Dowód ze świadków

 

ukryta za plecami dłoń ze skrzyżowanymi palcami

pobrano z pixabay.com, licencja CC0

Przesłuchanie świadków to obok dokumentów najczęściej wykorzystywany dowód w polskim procesie cywilnym. Moim zdaniem jest to również dowód najbardziej nadużywany i często przyczyniający się do zbędnego wydłużania procesu.

Cel przesłuchania świadka

Dla wielu osób dowód z przesłuchania świadków jest podstawą procesu cywilnego. Szeroko rozpowszechnione jest błędne przekonanie, że zgłoszenie większej ilości świadków niż przeciwnik procesowy przyczynia się do wygrania sprawy. Zanim jednak zaprosimy do udziału w postępowaniu rodzinę i znajomych warto zastanowić się czemu właściwie miałoby to służyć.

Należy pamiętać, że przedmiotem każdego dowodu są fakty mające znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy. Przepisy mówią wprost, że wnosząc o przesłuchanie świadka należy dokładnie oznaczyć fakty, które mają być udowodnione jego zeznaniami. Oznacza to, że zgłoszenie dowodu z przesłuchania jest dopuszczalne wyłącznie w celu przedstawienia sądowi wiedzy świadka o pewnych faktach, a nie jego opinii.  Wniosek o przeprowadzenie takiego dowodu ma więc sens tylko wtedy kiedy świadek rzeczywiście dysponuje określonymi informacjami.

Niestety sale sądowe są pełne świadków, którzy nie dysponują własną wiedzą o żadnych istotnych dla sprawy okolicznościach i przedstawiają sądowi swoje oceny, opinie lub powtarzają informacje podane im przez stronę. Zgłaszanie dowodu z przesłuchania świadka, którego wiedza o zdarzeniach będących przedmiotem sprawy pochodzi od nas jest zabiegiem niewłaściwym, jednak często stosowanym. W związku z tym przesłuchując świadka strony przeciwnej warto mu zadać pytanie o źródło podawanych przez niego informacji, aby zweryfikować czy są to jego własne spostrzeżenia czy też powtarza on tylko wiadomości zasłyszane od strony.

Niezdolność bycia świadkiem

Od niecelowości przesłuchiwania danej osoby należy odróżnić niezdolność do bycia świadkiem. Ustawodawca wyklucza pewne kategorie osób z kręgu potencjalnych świadków. Są to:

1. Osoby niezdolne do spostrzegania lub komunikowania swych spostrzeżeń – chodzi tu o rzeczywistą i aktualną niemożność odbierania rzeczywistości w określony sposób lub zrelacjonowania informacji. Taka niezdolność może wynikać zarówno ze schorzeń fizycznych lub psychicznych, jak i z racji wieku czy też chwilowego zniekształcenia świadomości, wywołanego np. nietrzeźwością. Przepisy nie przewidują dolnego ani górnego ograniczenia wieku świadków, jak też katalogu zaburzeń zdrowia, które wyłączałyby zdolność zeznawania. Sąd musi więc zawsze dokonać oceny konkretnego, indywidualnego przypadku.

2. Żołnierze i funkcjonariusze państwowi w zakresie, w jakim ich zeznania miałyby doprowadzić do naruszenia tajemnicy państwowej lub służbowej, o ile nie zostali z niej zwolnieni przez właściwy organ.

3. Przedstawiciele ustawowi stron, czyli np. rodzice lub opiekunowie prawni, oraz osoby wchodzące w skład organów strony nie będącej osobą fizyczną. Takie osoby mogą być przesłuchane w charakterze strony.

4. Współuczestnicy jednolici i interwenienci samoistni. Współuczestnicy inni niż jednolici mogą być świadkami tylko co faktów dotyczących innego współuczestnika.

5.  Mediator, co do faktów, o których dowiedział się w związku z prowadzeniem mediacji, chyba że strony zwolnią go z obowiązku zachowania tajemnicy mediacji.

Prawo odmowy zeznań

Składanie zeznań w charakterze świadka jest obowiązkiem każdej osoby, która otrzyma stosowne wezwanie sądu. Część osób, z uwagi na bliskie relacje łączące je ze stroną, ma jednak prawo odmowy zeznań. Należą do nich:

1. małżonek;

2. wstępni, czyli „przodkowie” strony tj. rodzice, dziadkowie itd.;

3. zstępni, czyli „potomkowie” strony tj, dzieci, wnuki itd;

4. rodzeństwo;

5. powinowaci, czyli osoby pozostające z małżonkiem strony w relacjach, o których mowa w punktach 1 – 4;

6. osoby pozostające ze stroną w stosunku przysposobienia – chodzi o sytuację, w której relacja rodzinna powstała wskutek adopcji, a nie biologicznego pokrewieństwa.

Prawo do odmowy zeznań trwa nawet w wypadku ustania małżeństwa lub przysposobienia. Odmowa zeznań jest niedopuszczalna w sprawach o prawa stanu cywilnego, z wyjątkiem spraw o rozwód.

Prawo odmowy odpowiedzi na pytanie

Od prawa odmowy zeznań należy odróżnić prawo uchylenia się przez świadka od odpowiedzi na poszczególna pytania. Świadek może odmówić odpowiedzi jeżeli jej udzielenie narażałoby jego lub jego bliskich (osoby opisane w poprzednim punkcie) na odpowiedzialność karną, hańbę lub dotkliwą i bezpośrednią szkodę majątkową albo jeżeli zeznanie miałoby być połączone z pogwałceniem istotnej tajemnicy zawodowej. Duchowni mogą odmówić zeznań co do faktów powierzonych im na spowiedzi.

Nietypowi świadkowie

Przestrzeganie standardowej procedury związanej z przesłuchaniem świadka nie zawsze jest możliwe z uwagi na stan zdrowia osoby, która ma złożyć zeznania. Ustawodawca przewidział więc możliwość przesłuchania osób niepełnosprawnych lub chorych w miejscu, w którym się znajdują, o ile nie mogą go opuścić.

Osoby głuche lub nieme składają zeznania pisemnie albo za pośrednictwem biegłego. Należy jednak zaznaczyć, że pisemne składanie zeznań nie oznacza możliwości złożenia ich korespondencyjnie – przesłuchanie odbywa się „na żywo” przed sądem.

W przypadku świadków, którzy nie władają dostatecznie językiem polskim przesłuchanie może odbyć się z udziałem powołanego przez sąd tłumacza.

Przebieg przesłuchania

Można powiedzieć, że procedura przesłuchania rozpoczyna się jeszcze poza drzwiami sali sądowej. Decyzja o kolejności przesłuchania świadków należy do sądu. W celu zapewnienia jak największego obiektywizmu zeznań świadkowie wezwani na ten sam termin nie powinni mieć możliwości przebywania razem i uzgadniania swoich wersji zdarzeń.  Bardzo często zdarza się również, że wszyscy świadkowie zostają wezwani na tę samą godzinę, co powoduje, że część z nich jest zmuszona do długotrwałego oczekiwania na korytarzu – świadek, który nie złożył jeszcze zeznań nie może przebywać na sali sądowej, aby nie sugerować się zeznaniami innych osób. Takie oczekiwanie sprzyja rozmowom z innymi świadkami i może doprowadzić do zmiany poglądu na sprawę i zniekształcenia zeznań. Znużenie spowodowane długim oczekiwaniem na przesłuchanie zapewne również może wpływać ujemnie na zdolność świadka do szybkiego przypominania sobie faktów oraz chęć ich dokładnego opisania.

Przesłuchanie świadka rozpoczyna się od weryfikacji jego danych osobowych oraz pouczenia go przez sąd o odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych zeznań. Następnie świadek powinien złożyć przyrzeczenie. Ustawa mówi, że wyjątkowo, za zgodą stron, sąd może zwolnić świadka od obowiązku złożenia przyrzeczenia. W praktyce sytuacja wygląda dokładnie na odwrót – świadkowie składają przyrzeczenie wyłącznie kiedy wniesie o to jedna ze stron. Taki wniosek warto złożyć wyłącznie w sytuacji gdy jesteśmy głęboko przekonani, że może to pozytywnie wpłynąć na prawdomówność świadka. Z mojego doświadczenia wynika, że żądanie przyrzeczenia jest odbierane przez większość uczestników postępowania jako powodowanie zbędnego zamieszania i niepotrzebne przedłużanie rozprawy, a co za tym idzie nie spotyka się z przychylną reakcją sądu. Niemniej jeśli wierzymy, że może to pomóc to należy wnieść o odebranie przyrzeczenia – jest to nasze prawo i sąd nie ma możliwości zaniechania zaprzysiężenia świadka jeśli taka jest wola strony.

Niezależnie od stanowiska stron, nigdy nie składają przyrzeczenia świadkowie małoletni, którzy nie ukończyli 17 lat oraz osoby skazane prawomocnie za fałszywe zeznania.

Sam przebieg przesłuchania nie jest ściśle uregulowany przez przepisy. Ustawa mówi jedynie, że składanie zeznań rozpoczyna się od odpowiedzi na pytanie sądu co i z jakiego źródła wiadomo świadkowi w sprawie, a następnie sąd i strony mogą mu zadawać pytania. Najczęściej etap swobodnej wypowiedzi świadka nie trwa zbyt długo, bowiem przesłuchiwane osoby mają tendencję do odbiegania od sprawy i popadania w niezwiązane z nią dygresje. Przewodniczący składu orzekającego zazwyczaj zadaje świadkowi szereg pytań i dopiero później przekazuje głos stronom, przy czym pierwsza zadaje pytania strona, na której wniosek został wezwany świadek.

Świadkom nie powinno się zadawać pytań sugerujących treść odpowiedzi, niezwiązanych ze sprawą, napastliwych czy ośmieszających. Sąd powinien czuwać nad tym, aby strony nie zadawały takich pytań i uchylać je w razie potrzeby. Jeżeli uważamy pytanie zadane przez stronę przeciwną za niedopuszczalne, powinniśmy zwrócić się do sądu o jego uchylenie zanim świadek rozpocznie odpowiadanie.

Uważam, że w przypadku gdy sąd nie widzi niczego niestosownego w zadawaniu pytań sugerujących przez przeciwnika lub wręcz sam zadaje takie pytanie, to również możemy zacząć się nimi posługiwać. Uchybienie dobrym obyczajom będzie w takim przypadku usprawiedliwione potrzebą zachowania równości szans i ochrony naszego interesu prawnego. Podobnie wygląda sytuacja z pytaniami niezwiązanymi bezpośrednio ze sprawą, ale wpływającymi na ocenę postawy stron w szerszym kontekście. Jeżeli chodzi o pozostałe kategorie „niewłaściwych” pytań to żadne okoliczności nie usprawiedliwiają ich zastosowania.

Należy bezwzględnie pamiętać, że przesłuchanie ma służyć ustaleniu faktów, a nie prowadzeniu dyskusji ze świadkiem. Przesłuchanie to nie miejsce na prezentowanie stanowisk stron i próby przedwczesnego wygłoszenia mowy końcowej.

W przypadku pisemnego protokołowania (aktualnie w wielu sądach działa protokół elektroniczny, czyli wideorejestracja przebiegu rozprawy) przesłuchanie świadka powinno zakończyć się odczytaniem mu treści protokołu, aby umożliwić mu ewentualne skorygowanie błędów i nieścisłości. W praktyce nigdy nie spotkałem się z takim odczytaniem. Ma to związek z przyjętym w sądach sposobem protokołowania, który polega na tym, że przewodniczący co jakiś czas przerywa świadkowi i swoimi słowami dyktuje protokolantowi treść zeznania. W ten sposób świadek i strony na bieżąco zapoznają się z treścią protokołu.

Świadek może opuścić sąd dopiero po uzyskaniu zezwolenia przewodniczącego.

Koszty stawiennictwa świadka

Świadkowi na jego wniosek przysługuje zwrot wydatków koniecznych, związanych ze stawiennictwem do sądu, a ponadto wynagrodzenia za utratę zarobku. Przewodniczący może przyznać świadkowi zaliczkę na koszty podróży i na utrzymanie w miejscu przesłuchania. Wydatki podlegające zwrotowi muszą być celowe i uzasadnione, a świadek co do zasady musi dysponować dowodami ich poniesienia. Górną granicę zwrotu kosztów stanowią przepisy regulujące podróże służbowe pracowników państwowych i samorządowych, zaś zwrot utraconych zarobków limitują przepisy o wynagrodzeniu osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe.

Sankcje za naruszenie obowiązków świadka

Za nieusprawiedliwione niestawiennictwo na wezwanie sądu lub oddalenie się z sądu bez zezwolenia sąd skaże świadka na grzywnę w kwocie do 5.000 zł.  Świadek może usprawiedliwić swoje niestawiennictwo w ciągu tygodnia od daty doręczenia mu postanowienia skazującego go na grzywnę lub na pierwszym posiedzeniu, na które zostanie wezwany. W razie usprawiedliwienia niestawiennictwa sąd zwolni świadka od grzywny i od przymusowego sprowadzenia. W razie ponownego niestawiennictwa sąd poza wymierzeniem grzywny może ponadto nakazać przymusowe doprowadzenie świadka.

Grzywna grozi świadkowi również za nieuzasadnioną odmowę złożenia zeznań lub przyrzeczenia. Ponadto sąd może w takiej sytuacji  nakazać aresztowanie świadka na okres nie przekraczający tygodnia.

Naruszenie najważniejszego obowiązku świadka czyli składania zeznań zgodnie z prawdą jest przestępstwem zagrożonym karą do 3 lat pozbawienia wolności.