Jak głosi znane powiedzenie nikt nie powinien być sędzią we własnej sprawie. Nie powinien być w niej również świadkiem – trudno połączyć osobiste zainteresowanie wygraniem procesu z obiektywizmem. Ustawodawca dopuścił jednak możliwość przeprowadzenia dowodu z przesłuchania stron.
Strony przedstawiają swoje stanowisko w pismach procesowych, podnosząc twierdzenia, które będą musiały udowodnić w toku postępowania. Trudno uznać, że wystarczającym dowodem na prawdziwość twierdzeń zgłoszonych pisemnie jest ich ustne powtórzenie na rozprawie.
Pomocniczy charakter dowodu
Ustawodawca uznał więc, że przeprowadzenie dowodu z przesłuchania stron powinno być wyjątkiem. Dowód z przesłuchania stron można więc przeprowadzić wyłącznie w sytuacji gdy po wyczerpaniu środków dowodowych lub w ich braku pozostały niewyjaśnione fakty istotne dla rozstrzygnięcia sprawy. Nawet wtedy jednak sąd nie ma obowiązku jego przeprowadzenia, a jedynie taką możliwość.
Wyjątkowa reguła
W praktyce dowód z przesłuchania stron jest raczej regułą niż wyjątkiem. Najczęściej strony zgłaszają wniosek o przeprowadzenie takiego dowodu już w pismach procesowych, nawet gdy mogą dowieść swoich racji innymi dowodami, takimi jak dokumenty czy zeznania świadków. Często wynika to z przezorności – dowód, który nie został zgłoszony w odpowiednim czasie może zostać pominięty przez sąd, więc czasem lepiej zgłosić go z góry, na wszelki wypadek. Przesłuchanie stron może służyć również jako uzupełnienie lub wyjaśnienie stanowiska strony zaprezentowanego w pismach. Odpowiednio ukierunkowane pytania zadawane stronie przez jej pełnomocnika dają szansę jasnego i prostego wyłożenia sądowi stanowiska prezentowanego w toku postępowania. Z drugiej strony nieprzygotowanie strony lub jej brak pewności co do zasadniczych faktów mogą zostać wykorzystane przez przeciwnika.
Przesłuchanie jednej strony
Użycie w przepisach liczby mnogiej nie jest przypadkiem – w omawianym dowodzie chodzi o przesłuchanie obu stron. Ograniczenie dowodu do przesłuchania wyłącznie jednej z nich jest wyjątkiem. Taka możliwość zachodzi wtedy gdy z przyczyn natury faktycznej lub prawnej przesłuchać można co do okoliczności spornych jedną tylko stronę. Taka sytuacja ma miejsce np. gdy jedna ze stron odmawia zeznań, przebywa za granicą i nie stawia się w sądzie lub po prostu nie ma wiedzy o okolicznościach faktycznych sprawy.
Ten ostatni przypadek wbrew pozorom nie jest rzadkością. Jest to typowa sytuacja w przypadku gdy stroną jest osoba prawna – trudno spodziewać się, aby np. prezes spółki zatrudniającej tysiące pracowników i obsługującej tysiące klientów posiadał osobistą wiedzę nt. szczegółów wykonania każdej najdrobniejszej umowy.
Kto może zostać przesłuchany w charakterze strony
W przypadku osób fizycznych sprawa jest prosta – jak sama nazwa wskazuje przesłuchana będzie strona osobiście. Gdyby jednak była nią osoba pozostająca pod władzą rodzicielską, opieką lub kuratelą sąd wedle swojego uznania może przesłuchać samą stronę, bądź jej przedstawiciela ustawowego, bądź też oboje.
Jeżeli powództwo zostało wytoczone przez prokuratora lub organizację pozarządową na rzecz oznaczonej osoby, przesłuchuje się w charakterze strony powodowej tę osobę, chociażby nie przystąpiła ona do sprawy.
W przypadku osób prawnych zostaną przesłuchane osoby wchodzące w skład organu uprawnionego do jej reprezentowania, przy czym sąd decyduje, czy przesłuchać wszystkie te osoby, czy też tylko niektóre z nich.
Jeżeli stroną jest Skarb Państwa, to przesłuchana zostanie osoba uprawniona do reprezentacji jednostki państwowej, działającej w jego imieniu w danym procesie.
Przebieg przesłuchania strony
Sąd przesłuchuje strony bez odbierania od nich przyrzeczenia. Przed rozpoczęciem przesłuchania sąd poucza strony o obowiązku mówienia prawdy i możliwości przesłuchania ich w razie potrzeby po odebraniu przyrzeczenia.
Jeżeli przeprowadzone w ten sposób przesłuchanie nie wyświetli dostatecznie faktów, sąd może według swojego uznania ponownie przesłuchać jedną lub obie strony, tym razem jednak po odebraniu przyrzeczenia. Odebranie przyrzeczenia musi być poprzedzone pouczeniem o odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych zeznań. Przedmiotem ponownego przesłuchania mogą być wyłącznie te same fakty, co do których strona zeznawała przed odebraniem przyrzeczenia – nie można jej zadawać pytań nt. okoliczności, o których nie było mowy wcześniej.
Co ciekawe, ponowne przesłuchanie stron z odebraniem przyrzeczenia nie może nigdy dotyczyć tych samych faktów w przypadku obu stron. Sąd wybiera, którą stronę przesłucha z przyrzeczeniem na daną okoliczność i nie może później przesłuchać w taki sposób przeciwnika w odniesieniu do tych samych faktów. Nawet zatem w sytuacji gdy obie strony są przesłuchiwane po odebraniu przyrzeczenia, to nigdy nie może dojść do sprzeczności pomiędzy złożonymi w ten sposób zeznaniami, bo będą one zawsze dotyczyć innych aspektów sprawy.
Nie spotkałem się w literaturze ani w orzecznictwie z uzasadnieniem tej regulacji. Przypuszczam, że jej celem jest ograniczenie postępowań karnych, poprzez wyeliminowanie sprzecznych zeznań stron, złożonych pod rygorem odpowiedzialności karnej.
W pozostałym zakresie do przesłuchania stron stosuje się przepisy o przesłuchaniu świadków, z wyjątkiem przepisów o środkach przymusu.
Informacyjne wysłuchanie stron
Przesłuchania stron nie należy mylić z ich informacyjnym wysłuchaniem. Informacyjne wysłuchanie stron jest przeprowadzane zazwyczaj na pierwszej rozprawie i nie jest dowodem. Sąd zadaje stronom pytania, aby sprecyzować ich stanowiska, dowiedzieć się jakie fakty są istotne dla sprawy i jaki jest zakres okoliczności spornych między stronami.